Cała Polska na chwilę zatrzymała się na wieść o tragicznych wydarzeniach w jastrzębskich kopalniach. Współczuję wszystkim, których ta katastrofa dotknęła - zwłaszcza rodzinom i najbliższym tragicznie zmarłych górników.
Materiał zewnętrzny
Służby prasowe JSW poinformowały o śmierci ósmego górnika z kopalni KWK Pniówek. Górnik zmarł w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.
Czwarty dzień akcji ratunkowej na kopalni KWK Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju. Ratownicy odnaleźli wszystkich zaginionych górników.
AKTUALIZACJA
We wtorek, 26 kwietnia około godz. 10.00 w siemianowickim Centrum Leczenia Oparzeń zmarł kolejny górnik, który trafił do placówki po wybuchu metanu na KWK Pniówek.
Wstrząs w Zofiówce jest następstwem wybuchu metanu w Pniówku, bo pola wydobywcze obu kopalni sąsiadują ze sobą - takie głosy dotarły do redakcji Nowin. O rozstrzygnięcie tej kwestii zwróciliśmy się do Wyższego Urzędu Górniczego.
Poniedziałek jest trzecim dniem akcji ratunkowej na KWK Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju. Ratownikom udało się wydobyć na powierzchnię sześciu z dziesięciu poszukiwanych górników. Śledzimy dla was wydarzenia na bieżąco.
AKTUALIZACJA
Smutne wieści płyną do nas z Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. W niedzielę wieczorem, 24 kwietnia na oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii Centrum Leczenia Oparzeń zmarł górnik, który trafił tam po wybuchu metanu na kopalni Pniówek. Stan pacjenta był bardzo ciężki.
Niestety nie żyje czterech górników, do których udało się dotrzeć ekipom ratowników w KWK Zofiówka. Do przodka ratownicy mają jeszcze 200 metrów. Przypomnijmy, że nie ma kontaktu jeszcze z sześcioma górnikami, którzy przebywali w zagrożonym rejonie.
AKTUALIZACJA
W niedzielę 24 kwietnia o 9.30 odbędzie się msza święta w intencji zmarłych i poszkodowanych w wypadku górników. Msza zostanie odprawiona w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Pawłowicach.
Trwa akcja ratunkowa w kopalni Zofiówka. Na teren kopalni przyjechał premier Mateusz Morawiecki, zapewniając o rządowym wsparciu dla rodzin górników, którzy zginęli w kopalni Pniówek, po nim - wieczorem - na kopalni pojawił się prezydent RP, Andrzej Duda. Na razie nie ma kontaktu z 10 górnikami w Zofiówce.
AKTUALIZACJA
Do protestujących Pośredniczących Podmiotów Węglowych przyjechało 20 policjantów z Oddziału Prewencji w Bielsku-Białej oraz 3 policjantów z Komisariatu w Radlinie.
Trzeci dzień akcji ratunkowej na kopalni KWK Pniówek w Pawłowicach. Co dzieje się na miejscu?
AKTUALIZACJA
Dramatyczne informacje z kopalni. Około godz. 21.00 doszło do kolejego podziemnego wybuchu. Na miejscu pracowały trzy ekipy ratowników, po pięć osób. Ze wstępnych ustaleń jedna osoba z urazem kręgosłupa została przetransportowana przez LPR do szpitala, a karetki zabrały 6 innych osób w ciężkim stanie.
AKTUALIZACJA
W drugi dzień trudnej akcji ratowniczej w kopalni Pniówek do Pawłowic przyjechał prezydent Andrzej Duda.
Już ponad dwadzieścia godzin trwa akcja ratownicza w kopalni Pniówek. Ratownikom wciąż nie udało się odnaleźć siedmiu poszukiwanych pracowników.
Trwa konflikt między właścicielami składów węglowych a Polską Grupa Górniczą. - Ograniczają wolność działalności gospodarczej - mówią ci pierwsi. Przedstawiciele spółki twierdzą jednak, że walczą z nieuzasadnioną podwyżką cen węgla dla klientów indywidualnych, jaką fundują im właśnie składy.
Pięć osób nie żyje, nieznany jest los 7 ratowników, z którymi utracono kontakt po drugim wybuchu metanu w kopalni Pniówek. Na miejscu katastrofy jest już premier Mateusz Morawiecki.