Mój pradziadek, Leopold Kowalik, urodził się piątego kwietnia 1840 roku w Pszowie. Tam się ożenił i z rodziną wiódł biedne życie; szukał więc lepszego bytu dla swojej rodziny, w czym pomógł mu przypadek.
Nigdy nie miał pamięci do imion ani nazwisk, ale gdy w nocy budził go telefon z Wodociągów w sprawie awarii, to wystarczyło podać ulicę i od razu wiedział gdzie tkwi problem. Choć nie był raciborzaninem, mapę miasta miał w jednym palcu. Na emeryturze wciąż ciągnie go do wody, nad którą spędza sporo czasu wędkując, a jeśli...
Wiceminister górnictwa przeczytał książkę jednym tchem, a rozchodziła się w zawrotnym tempie nie tylko w Polsce, ale i za granicą. My postanowiliśmy ją przedstawić naszym czytelnikom w odcinkach. Oczywiście za zgodą autora Andrzeja Piontka, który pisarzem został trochę z przypadku.
Jak ubierali się kiedyś raciborzanie, gdzie lubili spędzać wolny czas i w jakich sklepach robili zakupy – możemy się o tym przekonać oglądając archiwalne zdjęcia i pocztówki z kolekcji Ireny Kućmy i Leona Rybki.
To temat wykładu i panelu dyskusyjnego na Zamku Piastowskim w Raciborzu. Gościem dawnej siedziby Piastów będzie dr Janusz Mokrosz.
W poniedziałek, 27 maja, w budynku dyrekcji Klinicznego Szpitala Psychiatrycznego w Rybniku odsłonięto tablicę upamiętniającą pielęgniarkę Edytę Goczoł oraz pracowników i pacjentów, którzy zginęli w czasie drugiej wojny światowej.
W Wodociągach wiedziano, że jak jest jakaś sprawa trudna do załatwienia to najlepiej tam posłać Elę Kuryłowicz – dziewczynę do zadań specjalnych. Drobna, ale niezwykle energiczna windykatorka potrafiła rozwiązać każdy problem i nawet gdańska mafia musiała ulec jej perswazji. Dziś z taką samą energią angażuje się na rzecz Stowarzyszenia...
W 1935 r. w żorskim Śródmieściu powstał najstarszy w mieście salon fryzjerski. Założył go Norbert Gloss, który w Żorach mieszkał od 1929 roku. Dziś salon prowadzony przez wnuka Norberta – Oktawiana Glos-Krawczyka wraz z żoną Alicją rozwija się w najnowszych trendach, a stworzona na bazie rodzinnego biznesu Akademia Fryzjerska „GAAK”...
Zapraszamy do odwiedzenia wyjątkowej galerii zdjęć, gdzie prezentujemy historyczne fotografie z pierwszych komunii świętych. Przenieście się z nami w czasie i odkryjcie piękno oraz tradycje tych ważnych chwil w życiu młodych ludzi.
Przy której ulicy znajdował się salon Desy, kiedy Racibórz trafił do województwa katowickiego i jak potocznie mówiło się o restauracji „Raciborskiej” – to tylko niektóre z pytań quizu o PRL-u, z którymi zmierzyli się uczestnicy spotkań z dziennikarkami „HistoriONu”.
Rybnicka instalacja ma upamiętnić wszystkich Ślązaków doświadczonych przez brutalne wydarzenia z 1945 roku, w szczególności rybniczanki i rybniczan, dotkniętych wywózkami do sowieckich łagrów, gdzie wielu z nich zginęło.
Niczym nieustannie płynąca woda, jego kariera – od zwykłego pracownika po dyrektora – trwała nieprzerwanie 43 lata. Nie przez przypadek trafił do wodociągów miejskich.
Niewiele dokumentów z przedwojennego rybnickiego gimnazjum ocalało z zawieruchy wojennej. Czasem jednak szczęśliwym zbiegiem okoliczności udaje się odnaleźć ciekawe pamiątki, jak właśnie ta. Niedawno wpadł w moje ręce zbiór ciekawych materiałów pochodzących z domowego archiwum Ferdynanda Kańtocha – jednego z nieżyjących już...
– Pani Maria Chorowska odwiedziła mnie kiedyś w szkole, powiedziała powstał zespół i ty mosz z nimi coś zrobić. A co jo miała biydno zrobić jak jo nic nie umiała, ani grać, ani śpiywać – wspomina początki Maria Pawela.
Geneza terenów, na których znajduje się nasze miasto, sięga średniowiecza. Oczywiście najciekawsze dzieje to te związane z uzdrowiskiem, powstawaniem kopalń, budową miasta oraz narodzinami „Solidarności”. Teraz historii tej można posłuchać z podcastów. Autorem jest znany badacz przeszłości Marcin Boratyn.
- Zapraszamy mieszkańców Rybnika zainteresowanych tematem planowanej budowy biogazowni w dzielnicy Niewiadom, do udziału w otwartym spotkaniu informacyjnym, we wtorek, 21 maja, o godz. 18.00 - informuje Urząd Miasta Rybnika.
Białe sukienki, mirtowe wianki, złożone ręce i pełne niewinności spojrzenia na zdjęciach komunijnych sprzed prawie stu lat.