Szczególnie na Śląsku i w Wielkopolsce w świadomości wielu mieszkańców wciąż żywe są tradycje związane z powitaniem wiosny. O tradycjach związanych z tym świętem z etnograf Julitą Ćwikłą rozmawia Ewa Halewska.
W kwietniu mija 14 lat od zamknięcia linii kolejowej Racibórz – Głubczyce dla ruchu pasażerskiego. Wyruszam w podróż sentymentalną linią 177, która służyła mieszkańcom naszego regionu przez 55 lat. Dziś pozostałością po okresie świetności kolei są zabytkowe budynki stacji i wspomnienia ludzi, którzy chcieli się nimi ze mną podzielić.
Najnowszy projekt Wydawnictwa Nowiny to połączenie wspólnego tworzenia lokalnej historii w portalu HistoriON i odkrywania świata w Strefie Odkrywania Wyobraźni Aktywności (SOWA) w Raciborzu.
Starostowie powiatów raciborskiego Krzysztof Bugla, wodzisławskiego Jerzy Rosół i rybnickiego ziemskiego Damian Mrowiec w sali kameralnej Domu Kultury „Strzecha” podpisali stosowną umowę o współpracy.
„Czytelników książek jest tak mało, iż trzeba ich otoczyć opieką państwową, jak żubry w Puszczy Białowieskiej” – pisał jeszcze przed wojną Antoni Słonimski. O tym, że jego słowa są wciąż aktualne, najlepiej wiedzą pracownice Biblioteki Pedagogicznej w Raciborzu, które o czytelników walczą od lat. W świecie zdominowanym...
Plebiscyt, poprzedzony dwoma powstaniami części ludności Górnego Śląska domagającej się przyłączenia regionu do Polski, odbył się 20 marca 1921 roku.
Dla poprawienia warunków pracy i rozszerzenia diagnostyki przeniesiono do Wojnowic z ulicy Ludwika w Raciborzu laboratorium mikrobiologiczne.
W Raciborzu oddana została do użytku nowa centrala telefoniczna. Jej pojemność to 16 tys. numerów.
Wjeżdżających z raciborskiego mostu Zamkowego do miasta, na murze budynku Zespołu Szkół Specjalnych numer 10 witał wszystkich napis „Raj dla smakoszy”.
Historyczną chwilę wysadzenia budynku stojącego przy placu Mostowym 1 w Raciborzu relacjonowały wszystkie lokalne media. Zniknął z krajobrazu miasta 2 września 1997 roku o godzinie 17.55, a na jego miejscu stoi dziś stacja benzynowa. Charakterystyczną budowlę z czerwonej cegły pamięta z pewnością wielu raciborzan, bo przez 45 lat mieściła...
Kiedy Ludwik Halewski trafił z nakazem pracy do Raciborza, miał już na swoim koncie 24 lata doświadczenia zawodowego, uzupełnionego przedwojennymi studiami w Państwowym Instytucie Pedagogiki Specjalnej w Warszawie. Nikt bardziej niż on nie nadawał się na szefa powstającej właśnie w mieście Szkoły Specjalnej nr 10.
Podczas odbywających się na basenie raciborskiego SMS-u zawodów pływackich „Grand Prix Polski” ogłoszono wyniki Plebiscytu „NR” na Najpopularniejszych Sportowców i Trenerów Raciborza w roku 1997.
Na sesji nadzwyczajnej radni Kuźni Raciborskiej wybrali zastępcę burmistrza.
Konsultacje społeczne dowiodły, iż mieszkańcy tego sołectwa akceptują konieczność połączenia miejscowego przedszkola ze szkołą w jeden zespół oświatowy.
Rozpoczęły się trwające dwa dni zawody Grand Prix Polski na pływalni 25-metrowej Szkoły Mistrzostwa Sportowego.
Dokładnie w Dniu Kobiet w „Nowinach Raciborskich” ukazał się artykuł, w którym znane raciborzanki opowiadały o sobie i o tym, czym jest dla nich sztandarowe święto PRL-u. W ankiecie tygodnika wzięły udział kobiety biznesu, medycyny, kultury i oświaty.
Prały bandaże, gotowały narzędzia i asystowały przy najpoważniejszych zabiegach. Walczyły o równe traktowanie i nigdy nie obrażały się, gdy mówiło się o nich „siostry”, bo właśnie tym były – bratnimi duszami. I nie zmieniły tego żadne szkoły.