Jeszcze nie znamy dokładnej kwoty, która została zebrana podczas 33. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, ale już wiadomo, że jest rekord. Jastrzębski sztab poinformował, że przekroczono sumę 200 tys. zł.
Znamy radnych Rady Miasta w Jastrzębiu-Zdroju. Wiemy, jakie barwy polityczne reprezentują. Ale kim są jako ludzie? Co lubią w naszym mieście, z czego są dumni? Jakie mają zainteresowania i w jaki sposób spędzają wolny czas? Otwieramy nowy cykl z serii: Poznaj swojego radnego. Na pierwszy ogień idzie Monika Brachaczek, przewodnicząca Zarządu...
Okazuje się, że możemy być miastem przyjaznych i uśmiechniętych ludzi. Nie jest to czcze marzenie, ale rzeczywistość, jaką można było oglądać w ubiegłą niedzielę podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Dobro zawsze się obroni, bo przynosi radość zarówno tym, którzy je czynią, jak i tym, którzy je otrzymują.
Beata Maksymow-Wendt to w polskim świecie judo człowiek-legenda. Wybitna jastrzębianka zmarła w czerwcu ubiegłego roku. Niemalże od razu pojawił się pomysł, aby ją uhonorować. Grupa mieszkańców proponowała mural na jednym z bloków. Radni nieco inaczej postanowili ją upamiętnić.
Jak ukryć żołnierzy i sprzęt wojskowy? To nie jest scenariusz z filmu akcji, ale temat, który poruszono w Carbonarium. O tym, czy istnieją inteligentne materiały, opowiadał znany dziennikarz naukowy Wiktor Niedzicki. Podczas wykładu zademonstrował osiągnięcia polskich naukowców, przedstawiając m.in. sposoby ukrywania żołnierzy...
Dobre zdrowie i samopoczucie to marzenie wielu ludzi. Okazuje się, że do osiągnięcia tego celu wcale nie trzeba aż tak wiele. Właśnie o tym rozmawiano podczas styczniowej edycji „Babińca” w Miejskiej Bibliotece Publicznej - Filia nr 1.
Jeszcze trwa liczenie pieniędzy, które udało się zebrać podczas 33. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Jastrzębiu-Zdroju. Wolontariusze jeszcze liczą, ile udało się uzyskać z licytacji internetowych naszego sztabu.
Podczas 33. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Carbonarium przeżywało prawdziwe oblężenie. W tym dniu w Łaźni Moszczenica królowały kulinaria. Prezydent przyrządził bombon, a uczniowie „Korfantego” - czarne gofry. Nad wszystkim czuwał znany kucharz Remigiusz Rączka.
To był czas radości i wspólnej zabawy – tak bez przesady można nazwać to, co działo się podczas 33. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Jastrzębiu-Zdroju. Mieszkańcy zatańczyli belgijkę, prezydent gotował w Carobnarium, a uczniowie „Korfantego” przygotowali czarne gofry.
Wszystko odbyło się zgodnie z planem i 33. finał WOŚP w Jastrzębiu-Zdroju wystartował. Już o godzinie 6:00 pierwsi wolontariusze zgłosili się do sztabu, gdzie otrzymali puszki i identyfikatory.
O tym, co może przekonać młodzież do pozostania w mieście, dyskutowali uczniowie popularnego „Korfantego” z prezydentem miasta Michałem Urgołem. Młodzież odwiedziła jastrzębski magistrat w ramach lekcji wiedzy o społeczeństwie.
O tym, że w Jastrzębiu nie ma toalet miejskich, wiadomo od dawna. Wprawdzie są galerie handlowe czy punkty gastronomiczne, ale nie jest to rozwiązaniem tego problemu. Na tę sytuację zwróciła uwagę radna Agata Pałys i pojawiło się światełko w tunelu.
Zima w górach to czas magiczny, pełen pięknych krajobrazów i radosnych chwil spędzonych na świeżym powietrzu. To doby czas, aby oddać się zimowej sannie. Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji organizuje kulig.
Zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej zadeklarował, że premia jednorazowa zostanie wypłacona 18 kwietnia br. Wcześniej firma zapowiadała, że musi przeanalizować sytuację finansową i dopiero po tym podjąć wiążące decyzje w tej sprawie. W odpowiedzi na to związki zawodowe JSW wszczęły spór zbiorowy.
Pływają w kopalni, Wiśle pod Wawelem, czy górskiej rzece. Jak ryby w wodzie czują się w falach Bałtyku. Morsy z „Białego Misia” są rozpoznawalnie nie tylko w Jastrzębiu, ale i poza jego granicami. To marka sama w sobie. O zaletach morsowania rozmawiamy z szefową Jastrzębskiego Klubu Morsów „Biały Miś” – Manuelą Antos.
Przeciągnęli bestię przez Wisłę. Przepłynęli wpław 130 metrów, wchodząc do zimnej, jak na tę porę roku, rzeki. Mimo że temperatura nie zachęcała do kąpieli, to również jastrzębianie przyczynili się do tego, że smok wawelski, zwany Matyldą, szczęśliwie dopłynął do drugiego brzegu królowej rzek.
Granaty, miny i inne militaria z czasów wojennych można zobaczyć w Galerii Historii Miasta. W piątek odbył się wernisaż wystawy, którą przygotowało Jastrzębskie Stowarzyszenie Eksploracyjne „Szpon”. Chętnych do obejrzenia ekspozycji było tak dużo, że nie wszyscy zmieścili się do małej sali wystawowej.