Wodzisławianie, którzy pierwsze mleczaki łamali na majzlokach, wiedzą, że o poranku ulica Zamkowa kusi zapachem świeżych drożdżówek, a popołudniami egzotycznej czekolady. Znają rodzinne anegdoty, w których dziadek wykradał dla babci lizaki z manufaktury Leona i wojenne historie o tym, jak w zrujnowanej kamienicy Meisla dzieci poszukiwały...
„I jako my to tej kobiecie powiymy - zastanawiali się przełożeni na kopalni - Wilhelm nie żyje, mioł wypadek. Był 1933 rok. Została sama z dziesiątką dzieci! Straszna tragedia, jak ona sobie poradzi?". Ciężko ale normalnie. Stanęła twardo na ziemi, stała się nie tylko matką ale i ojcem dla dzieci. Jej słowo było święte. W ten...
23 września minęła pierwsza rocznica śmierci Franciszka Pieczki. O osiągnięciach i pracy zawodowej tego wybitnego aktora napisano i powiedziano już wiele. A jakim człowiekiem był prywatnie? Jakim był ojcem, dziadkiem, mężem? Nieco ponad miesiąc temu, w Godowie, rodzinnej miejscowości aktora, opowiedzieli o tym członkowie jego rodziny....
Jako polityk może był kontrowersyjny, ale jako kapłan jednoznacznie dobry i gorliwy - pisze ks. Jan Szywalski o prałacie Carlu Ulitzce.
Jest naszym raciborskim męczennikiem pochodzącym ze Starej Wsi. Był proboszczem w Gliwicach – Sośnicy, więźniem nr 19 953 w Dachau, tam zamordowany 5 lutego 1941 r. Jest kandydatem na ołtarze - pisze ks. Jan Szywalski o księdzu Antonim Korczoku.
- W roku jubileuszowym naszego miasta trzeba koniecznie wspomnieć o niektórych postaciach zasłużonych dla Raciborza; zasłużonych, a zapomnianych, bo często nie upamiętnia ich żadna ulica, ani żaden pomnik. Taką osobą jest np. Dr Carl Kuh, człowiek szerokiego serca i wielu inicjatyw - pisze ks. Jan Szywalski.
Bartosz Kozina prezentuje sylwetkę założyciela Rafametu.
Powstała książka biograficzna o kapłanach pochowanych w dekanacie gorzyckim. Jej oficjalna prezentacja miała miejsce 27 października, w kościele pw. św. Anioła Stróża w Gorzycach.