Do niecodziennego zdarzenia doszło na jednym ze skrzyżowań w centrum Pszczyny. Kierujący samochodem marki Opel dosłownie wskoczył na wysepkę ronda, po czym wysiadł z pojazdu i chciał uciec. Uniemożliwili to świadkowie zdarzenia, którzy ujęli 24-letniego obywatela Gruzji, a następnie przekazali mundurowym.
Policjant z raciborskiej komendy w czasie wolnym od służby zatrzymał nietrzeźwego kierującego. Mundurowy uniemożliwił nieodpowiedzialnemu 68-latkowi dalszą jazdę i natychmiast powiadomił dyżurnego o zdarzeniu.
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło we wtorek (17.10.) rano na ulicy Rybnickiej w Żorach. Samochód prowadził 17-letni obywatel Ukrainy, który był pod wpływem alkoholu i nie posiada uprawnień do kierowania. Nastolatek wjechał w tira, poszkodowany został jadący z nim pasażer.
Kompletnie pijany zignorował obowiązujące go zakazy prowadzenia pojazdów i ponownie wsiadł za kierownicę. O tym, że nie jechał próbował przekonać policjantów irracjonalnym argumentem, że samochód stoi przykryty kocem...
Dzielnicowi z komisariatu w Kuźni Raciborskiej w czasie wolnym od służby zatrzymali nietrzeźwego kierującego. 27-latek miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Obowiązywał go także aktywny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Próbował wymusić na kierowcy autobusu szybszy odjazd. Kiedy to się nie udało, zaczął demolować pojazd. To wiadomość od której rozpoczynamy kolejny śląski patrol. Dziś także m.in. o kierującym z Ukrainy, który posługiwał się podrobionym prawem jazdy, oraz o pijanym kierowcy bmw, którego wypatrzył operator miejskiego monitoringu.
Mundurowi z wodzisławskiej drogówki zatrzymali do kontroli drogowej rowerzystę. Jego rower nie posiadał obowiązkowego od zmierzchu do świtu oświetlenia, dodatkowo badanie stanu trzeźwości wykazało u mężczyzny ponad promil akoholu.
Rogatki zaczęły się opuszczać, kiedy kierujący fordem z 6-letnią córką w środku stał na przejeździe kolejowym. Mężczyzna w ostatniej chwili zdążył wycofać, jednak uszkodził rogatkę i swój samochód. Kiedy powiadomił policję, wtedy wyszło na jaw, że był pod wpływem alkoholu.
Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, których ukarano wysokimi mandatami. Jeden z nich jechał na hulajnodze, drugi na rowerze elektrycznym.
Mężczyzna ma do odbycia karę za przestępstwo, które popełnił się na terenie naszego kraju. Został zatrzymany po kontroli drogowej. Policjant zwrócił na niego uwagę ze względu na styl jazdy, jaki prezentował Czech.
Patrol ruchu drogowego jastrzębskiej komendy zatrzymał kierowcę, dla którego sprawa skończy się w sądzie. Mężczyzna był pijany, staranował inny zaparkowany na parkingu samochód.
Dziwne zachowanie przykuło uwagę policjantów z Gaszowic. Po przebadaniu alkomatem okazało się, że 51-letni cyklista ma ponad 3 promile alkoholu w organizmie.
Ponad półtora promila alkoholu miał w organizmie 28-letni rowerzysta, który nie dostosował prędkości do panujących warunków ruchu, zjechał do prawej krawędzi ruchu i uderzył w zaparkowany pojazd osobowy. W tym przypadku skończyło się na wyłącznie stratach materialnych i strachu, jednak do tragedii było o krok.
Policjant z rybnickiej drogówki, zauważył wracając do domu po służbie, że jadący przed nim kierowca hyundaia wykonuje niebezpieczne manewry. Mężczyzna jechał całą szerokością jezdni i wjeżdżał na krawężniki. Okazało się, że 61-latek miał w organizmie 2,5 promila alkoholu.
Kierujący jednośladem, mieszkaniec Rybnika został ukarany mandatem karnym w wysokości 2,5 tysiąca złotych. Ponadto mężczyzna odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu do 2 lat więzienia.
Wyraźnie nietrzeźwy kierowca zwrócił na siebie uwagę na jednej z jastrzębskich stacji paliw. Wezwani na miejsce policjanci zbadali stan trzeźwości mężczyzny. Wynik był jednoznaczny.
Nietrzeźwy kierowca volkswagena stracił panowanie nad pojazdem i wjechał na wysepkę uszkadzając infrastrukturę drogową. 22-letni obywatel Ukrainy przewoził w sumie trzy osoby, w tym dwie nieletnie. Mężczyzna został zatrzymany.