Dzięki reakcji świadka jastrzębscy policjanci zatrzymali 46-letniego kierującego, który zdecydował się na jazdę samochodem po alkoholu. Świadek, widząc, jak kierowca wypił alkohol i wsiadł do pojazdu, natychmiast o tym fakcie poinformowano mundurowych.
Kobieta widziała, jak kompletnie pijany mężczyzna wsiada na motocykl. Natychmiast zareagowała - odebrała mu kluczyki i zawiadomiła policję.
Policjanci z wodzisławskiej drogówki zatrzymali do kontroli drogowej rowerzystę. Badanie trzeźwości wykazało u niego 1,5 promila alkoholu. Ponadto okazało się, że jest on poszukiwany w celu odbycia kary.
Policjanci z wodzisławskiej drogówki zatrzymali 57-letniego kierującego, który stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w murek. Przyczyną zdarzenia, jak się okazało, był alkohol. Mężczyzna był kompletnie pijany, grozi mu kara więzienia.
Pościg za kierowcą, który nie zatrzymał się do kontroli, prowadzili policjanci z komisariatu w Gaszowicach. Jak się okazało, 31-latek, który chciał uniknąć spotkania ze stróżami prawa, bo był pijany. To kolejny przypadek, kiedy kierujący wykazuje się nieodpowiedzialnością i lekceważeniem bezpieczeństwa.
Mieszkaniec Pszczyny odpowie przed sądem za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości. Do jego zatrzymania przyczyniła się wzorowa postawa innego użytkownika drogi, który zwrócił uwagę na niepewnie poruszający się pojazd, uniemożliwił mu dalszą jazdę, a następnie powiadomił policję.
Odpowiedzialność i szacunek do innych użytkowników dróg... o tym zapomniał 30-letni obywatel Ukrainy, który kierował audi mając prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie.
W trakcie kontroli okazało się, że 37-latek jest nie tylko nietrzeźwy, ale nie posiada również uprawnień do kierowania. Jego sprawą zajmie się sąd.
Jastrzębscy policjanci zatrzymali do kontroli 34-latka kierującego motorowerem. Sprawa swój finał znajdzie w sądzie.
To już kolejny raz, kiedy właściwa postawa świadka niebezpiecznych zachowań na drodze uchroniła od ludzkiej tragedii.
Do niebezpiecznego wypadku z udziałem trzech samochodów doszło w sobotnie popołudnie. Okazało się, że kierujący jednego z pojazdów był nietrzeźwy i prowadził mimo braku uprawnień. W wyniku zdarzenia dwie osoby zostały ranne.
2500 złotych kary musi zapłacić mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju, który jechał na rowerze będąc pod wpływem alkoholu.
Do 3 lat więzienia grozi 34-latkowi, który kierował motorowerem mając w organizmie ponad 2 promile alkoholu.
Mężczyzna jechał całą szerokością jezdni, a wcześniej uszkodził znak drogowy na rondzie. Świadkiem sytuacji był wracający do domu po służbie dzielnicowy z rybnickiej jednostki. Policjant zatrzymał mężczyznę w rejonie ulicy 1 Maja, kiedy usiłował on zmienić koło z uszkodzoną oponą w samochodzie.
Dziesiątki policjantów każdego dnia, przez całą dobę czuwało nad bezpieczeństwem wszystkich mieszkańców Raciborza i powiatu raciborskiego. Mundurowi interweniowali blisko 260 razy.
W czwartek w samo południe policjanci interweniowali wobec rowerzysty, który się przewrócił. Jak się okazało, stracił równowagę, bo miał w organizmie 3,5 promila.
Policjanci codziennie apelują o odpowiedzialność za kierownicą. Pomimo tego wciąż znajdują się osoby, które decydują się na jazdę na "podwójnym gazie". W czwartek, dzięki reakcji świadków, policjanci zatrzymali pijanego kierowcę motoroweru, który przewożąc pasażera, przewrócił się na rondzie.