W Pszowie kierowca peugeota nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Podczas ucieczki uderzył w policyjny radiowóz, a następnie w płot ogrodzeniowy.
Nawet na 10 lat może trafić do więzienia 21-letni mieszkaniec powiatu wodzisławskiego. Mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli drogowej, a uciekając omal nie potrącił policjanta. W trakcie ucieczki, w samochodzie była jego ciężarna narzeczona i trójka małych dzieci.
Pirat drogowy, za którym jastrzębscy policjanci prowadzili pościg ,nie ma co liczyć na taryfę ulgową. Musi zapłacić ponad 35 tys. zł grzywny. Grożą mu 3 lata więzienia.
We wtorek, 11 stycznia w godzinach wieczornych w Jastrzębiu-Zdroju policjanci chcieli zatrzymać do kontroli kierującego samochodem osobowym marki audi. Z niewiadomych przyczyn kierowca zaczął uciekać, łamiąc przy tym szereg przepisów i stwarzając realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Dodatkowo uciekinier uszkodził dwa radiowozy...
Mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli drogowej, a w trakcie ucieczki uszkodził dwa radiowozy i stworzył zagrożenie w ruchu drogowym. Gdy 32-latek chciał potrącić policjanta, padły strzały które miały zatrzymać samochód. Po przestrzeleniu opon w aucie kierujący oraz pasażerowie zostali zatrzymani.
Mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli drogowej w Chałupkach. Teraz czeka go sprawa w sądzie.
Policyjny ze specjalnej grupy „SPEDD” ścigali ulicami miasta kierowcę, który będąc pod wpływem alkoholu, nie chciał zatrzymać się do kontroli drogowej.
Policjanci postrzelili 28-letniego mieszkańca Wodzisławia Śląskiego. Chwilę wcześniej pirat drogowy próbował zepchnąć policyjny radiowóz na pobocze oraz potrącić policjantów, którzy zastąpili mu drogę.
Mundurowi zwócili uwagę na motocykl pozbawiony tablic rejestracyjnych. Chcieli zatrzymać kierowcę do kontroli, aby wyjaśnić sytuację. Motocyklista zdecydował się na ucieczkę.
Policjanci z rybnickiej drogówki prowadzili pościg za kierowcą audi, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Okazało się, że 20-latek nie posiadał uprawnień do kierowania, pojazd nie miał aktualnych badań technicznych, a dodatkowo tester wykrył, że kierowca może być pod wpływem narkotyków. Ponadto, w jego pojeździe stróże...
Dwóch mężczyzn ukradło ze sklepu sprzęt artykułów gospodarstwa domowego. Kiedy wynieśli łup ze sklepu, zobaczyli policyjny radiowóz i zaczęli uciekać. Zostali zatrzymani w ciągu kilku minut
Kierujący oplem 30-latek nie zatrzymał się do policyjnej kontroli i zaczął uciekać. Policjanci natychmiast ruszyli w pościg. Uciekinier nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
We wtorkowe popołudnie (5 października) na ulicach Wodzisławia Śląskiego rozegrały się sceny rodem z filmu. Polska i czeska policja goniła zbiega, który uciekł podczas kontroli drogowej po czeskiej stronie granicy.
Wracający ze służby dzielnicowy z wodzisławskiej komendy zauważył mężczyznę uciekającego ze sklepu. Jak się okazało, mężczyzna dopiero co ukradł... czekolady.
Do zuchwałej kradzieży doszło w czwartek, kiedy mężczyzna ukradł towar i uciekł ze sklepu. W pogoń za nim rzuciła się sprzedawczyni oraz przypadkowy przechodzień.
35-letni kierowca motoroweru nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Policjanci podjęli pościg. Mężczyzna został zatrzymany po kilku godzinach i trafił do aresztu.
Łupem złodziei padły cztery opakowania tabletek do zmywarki. Po dokonaniu kradzieży w jednym ze sklepów w dzielnicy Zdrój, uciekli. Natychmiast zawiadomiono policję.