Prawdopodobnie przyczyną zaprószenia ognia było podpalenie.
Choć wiele osób przyglądało się pożarowi, tylko dwóch mężczyzn zdecydowało się działać.
W ostatnich dniach strażacy mają pełne ręce roboty, a wszystko za sprawą pożarów traw.
25 marca po godz. 12.15 w Wodzisławiu Śląskim przy ul. Łużyckiej doszło do pożaru nieużytków. Do akcji gaśniczej włączono samolot Dromader. Zrzut wody z powietrza przyspieszył gaszenie płomieni.
Policjanci ukarali 23-latkę, która spowodowała kolizję.
23 marca na ulicy Kominka w Radlinie, w pobliżu zabudowań doszło do pożaru traw. Radlińscy mundurowi, którzy pojawili się na miejscu zdarzenia, w kilka chwil ustalili i zatrzymali sprawcę. Jak się okazało, 23-letni mieszkaniec powiatu wodzisławskiego chciał zaimponować kolegom.
Niekontrolowany, podsycany wiatrem ogień może łatwo przenieść się na zabudowania czy tereny leśne, powodując duże straty. Ogień może być niebezpieczny także dla osób postronnych oraz tych, które go wzniecają. Bardzo często wypalane łąki znajdują się przy drogach. Wówczas dym może poważnie ograniczać widoczność kierowcom,...
Zaczęło się od pożaru trawy na nieużytkach, który wkrótce objął również dzikie składowisko opon.
Strażacy natrafili na zwęglone ciało ludzkie. - Prawdopodobnie to 51-letnia kobieta - mówi Nowinom bryg. Roland Kotula, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Raciborzu.
Ruszyła zbiórka na rzecz pogorzelców w Nędzy. Tragedia jest tym większa, że jedna osoba w wyniku tego nieszczęścia zginęła w pożarze.
12 marca jastrzębscy strażacy udali się na ul. Stodoły, gdzie w budynku wielorodzinnym na klatce schodowej unosił się dym.
11 marca na ul. Pszczyńskiej w Jastrzębiu-Zdroju doszło do pożaru tui na powierzchni około 15 m2 przy budynku jednorodzinnym.
Trzy osoby zdołały wydostać się z budynku, jedna osoba zginęła w płomieniach.
8 marca na ul. Wałowej w Wodzisławiu Śląskim strażacy interweniowali na terenie placówki Caritas i Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej.
Policjanci z Komisariatu Policji w Czerwionce - Leszczynach uratowali 48-latka, u którego w domu pojawił się ogień. Szybka reakcja mundurowych zapobiegła tragedii.
Do dwóch poważnych zdarzeń drogowych doszło w sobotę 5 marca. W obu przypadkach winę za spowodowanie kolizji ponoszą nieostrożni kierowcy.
3 marca, tuż przed godz. 3.00 nad ranem strażacy zostali zadysponowani do pożaru domku letniskowego na ul. Jodłowej w dzielnicy Wilchwy.