Dycki tak było - to najczęstsza odpowiedź na pytanie skąd się wzięły wielkanocne procesje konne. Może przywieźli je na Śląsk niemieccy osadnicy, a może był to kult boga słońca? Najważniejsze, że wciąż są, choć warto, by nie stały się tylko paradą konną, bo przede wszystkim to rytuał błagalny.
Według najstarszych mieszkańców ta tradycja przetrwała przez wiele pokoleń i zawsze była obecna w ich społeczności. Nawet w czasie wojny, gdy brakowało mężczyzn w wieku służby wojskowej, starcy i chłopcy brali udział w procesji. Nie przeszkodziła też pandemia koronawirusa, choć sprawiła, że wydarzenie okrojono do minimum. W tym...
W programie katowickiego oddziału telewizji publicznej wystąpiła czteroosobowa delegacja z dzielnicy Raciborza. Byli gośćmi programu Dej pozór w niedzielę wieczorem. Zapraszali na Wielkanocną Procesję Konną, którą co roku organizują w Poniedziałek Wielkanocny w Sudole.
Wielkanocna Procesja Konna w Raciborzu-Sudole będzie miała w tym roku istotną zmianę. Ulica Topolowa prowadząca do Zbiornika Racibórz prawie cała jest teraz w asfalcie i nie można już po niej "rajtować".
Były prezydent Raciborza Mirosław Lenk, a wcześniej także Henryk Mainusz podjęli na sesji nadzwyczajnej temat braku dofinansowania miejskiego w kwocie 5 tys. zł dla Wielkanocnej Konnej Procesji w Sudole. Radni obwiniają o to prezydenta Dariusza Polowego, a ten wskazuje winę radnych. Organizatorzy dostali pismo z urzędu, że o braku pieniędzy...
- Jeśli chcemy lepszego świata, musimy chcieć lepszego życia. Tutaj w tym roku też was proszę abyśmy razem się modlili o pokój dla całego świata, dla naszej ojczyzny, a w szczególności dla Ukrainy. Niech ta wojna ustanie - tymi słowami biskup opolski Andrzej Czaja rozpoczął tradycyjną procesję wielkanocną w Bieńkowicach.
Z udziałem biskupa Rudolfa Pierskały i prezydenta Dariusza Polowego odbył się doroczny, dziękczynny objazd pól sudolskich. Duchowni podkreślali manifestacje wiary w czasie wielkanocnym. Na koniec wydarzenia, w trakcie tzw. rajtowania po ulicy Topolowej doszło do groźnego upadku jednej z uczestniczek. Musieli interweniować ratownicy medyczni.
- Pojedziemy tradycyjną trasą, a na koniec odbędzie się parada bryczek i jeźdźców - mówi nam jeden z organizatorów Jan Płaczek. Sam użyczy konia księdzu proboszczowi. Na połowę trasy, a później się z nim zmieni.
Śniadanie Wielkanocne na rynku w Raciborzu, Wielkanocne Procesje Konne w Bieńkowicach, Zawadzie Książęcej, Raciborzu-Sudole oraz Pietrowicach Wielkich. Zachęcamy do zapoznania się z wydarzeniami w powiecie raciborskim.
Z dźwiękiem kościelnych dzwonów w Bieńkowicach (gm. Krzyżanowice) wyruszyła kawalkada wielkanocna. To tradycja, o której nie zapominają we wiosce, choć w dobie pandemii koronawirusa wydarzenie miało wymiar symboliczny. Procesji towarzyszył porywisty wiatr.
Racibórz Sudół i tradycyjna procesja wielkanocna w drugi dzień świat Wielkiej Nocy. Wydarzenie organizowane w reżimie pandemicznym, w okrojonym składzie i ze zmienioną trasą.
Po raz drugi w Łubowicach (gm. Rudnik) zorganizowano procesję konną ku czci św. Urbana. To pierwsza w tym roku procesja w powiecie raciborskim odbywająca się na taką skalę.
Orszak z końmi najpierw zbierze się przed ruinami pałacu Eichendorffa, skąd po modlitwie Anioł Pański, objedzie okoliczne pola, by prosić Boga za wstawiennictwem św. Urbana o urodzaje.
Przed rokiem, na trasie procesji rozmawialiśmy z jednym z tych, którzy najdłużej jeżdżą po polach sudolskich, błagając konno o urodzaj. Jan Płaczek opowiedział nam jak przed 49 laty po raz pierwszy dosiadł konia i jako chłopczyk przejechał ją po raz pierwszy. Obecnie pasję ojca kontynuuje córka Kinga. Publikujemy tą rozmowę po...
Proboszcz parafii z raciborskiej dzielnicy Norbert Nowotny odprawił w tradycyjnej porze procesji konnej - o godz. 13.00 - nabożeństwo, gdzie m.in. odśpiewano słynną pieśń do św. Michała, towarzyszącą błagalnemu objazdowi. Nabożeństwo niejako zastąpiło sudolską procesję.
Przed rokiem, na trasie procesji rozmawialiśmy z jednym z tych, którzy najdłużej jeżdżą po polach sudolskich, błagając konno o urodzaj. Jan Płaczek opowiedział nam, jak przed 49 laty po raz pierwszy dosiadł konia i jako chłopczyk przejechał ją po raz pierwszy. Obecnie pasję ojca kontynuuje córka Kinga. Publikujemy tę rozmowę po...
Ponad 30 koni wzięło udział w dorocznej procesji na św. Mikołaja w Krzanowicach, którą zorganizowano w piątkowe przedpołudnie 6 grudnia. To już 30. odsłona od chwili jej reaktywacji.