Zaczęło się od sygnału Czytelnika, który alarmował o suchych drzewach zagrażających użytkownikom drogi z Raciborza do Kobyli. W ślad za tą wiadomością skontaktowaliśmy się z raciborskim magistratem, a następnie ze starostwem powiatowym. Okazało się, że nikt nie kwapi się do rozwiązania problemu.
Centrum Usług Wspólnych jest swego rodzaju „biurem rachunkowym” dla szkół, Zamku czy MDK - tłumaczą w starostwie. Sceptyczna wobec powołania nowej placówki jest powiatowa opozycja z PiS. - W głowach wszystkich zainteresowanych było, że CUW już nie będzie. Co się stało, że wrócono do tematu? - chciał wiedzieć na ostatniej sesji Roman Wałach.
W Raciborzu jest aktualnie ok. 459 Ukraińców. Ich liczba w mieście ustabilizowała się. Największy przyrost w gminach powiatu odnotował Rudnik.
Starostwo Powiatowe w Raciborzu, 47-400 Racibórz, Plac Stefana Okrzei 4 ogłasza nabór na wolne stanowisko pracy ds. finansowo-płacowych (1/2 etatu) oraz ds. księgowości jednostki budżetowej (1/2 etatu) w Wydziale Finansowym.
Tekst sponsorowany
Liczba uchodźców w stolicy powiatu wzrosła w ciągu dwóch ostatnich dni do 159 zakwaterowanych w miejscach wyznaczonych przez magistrat i 262 w kwaterach prywatnych.
Największy przyrost nowoprzybyłych Ukraińców odnotowano w Raciborzu - 38. W Nędzy, Rudniku i Pietrowicach Wielkich było ich mniej niż w niedzielę, w Krzanowicach - tyle samo. Reszta gmin powiatu przyjmowała kolejnych uciekinierów przed wojną.
Radny powiatowy Artur Wierzbicki podtrzymuje kontakt z partnerskim samorządem w ukraińskim Horiszni Pławni. - Uciekający przed wojną nie wiedzą co z nimi będzie dalej - usłyszał od koordynującej pomoc dla uchodźców Eleny Efimowej.
Tendencję wzrostową odnotowano w raportach dla wojewody wysyłanych codziennie przez służby starosty raciborskiego Grzegorza Swobody. 12 marca zarejestrowano 903 uchodźców w powiecie. W niedzielnym zestawieniu wykazano, że jest ich 888. Pojawiły się wykwaterowania z miejsc nadzorowanych przez samorząd: w sobotę było ich 12, dzień później - 28.
Już 831 zarejestrowanych uchodźców przebywa na terenie ziemi raciborskiej - w miejscach udostępnionych im przez samorządy oraz w domach prywatnych. 317 znajduje się w Raciborzu. W Kornowacu i Pietrowicach Wielkich ubyło uchodźców. - Dla niektórych z przybyszów nasz teren jest tylko przystankiem - słyszymy od służb kryzysowych.
W trybie sesji nadzwyczajnej w starostwie - w zdalnej formule - radni jednogłośnie zdecydowali o przekazaniu z budżetu powiatu kwoty na zakup środków opatrunkowych dla ukraińskiego miasta partnerskiego. O pomoc poprosił mer Horishni Plavni Dymitrij Bykow. - To wstępna nasza pomoc. Nastawiamy się na wsparcie długotrwałe w miarę potrzeb...
W Raciborzu liczba uchodźców zbliża się do 200. W obiektach wskazanych przez gminy najmniej jest ich w Krzyżanowicach. We wtorek na ziemi pietrowickiej przebywało 14 Ukraińców, dzień później był ich już 31.
Koszty utrzymania placówki wzrosły już tak bardzo, że w starostwie zdecydowano się na radykalny krok - stałe ograniczenie liczby pensjonariuszy "Złotej Jesieni".
Najwięcej przyjął ich Racibórz, sporo mieszka w Rudniku i Nędzy. - Sytuacja jest dynamiczna - mówi nam starosta raciborski Grzegorz Swoboda. Szef „kryzysówki” raciborskiej Stanisław Mrugała mówi, że nie wszyscy zostają tu na dłużej, tylko traktują ziemię raciborską jako przystanek do dalszej podróży.
Wygrana Powiatu Raciborskiego w prestiżowym rankingu co roku sporządzanym przez Związek Powiatów Polskich to okazja, by skonsumować walory promocyjne tytułu najlepszego samorządu w kraju. Rozmawialiśmy o tym z włodarzem Powiatu Raciborskiego starostą Grzegorzem Swobodą.
Lider Oblicz i długoletni samorządowiec z obu rad w Raciborzu - Ryszard Frączek wystąpił do starosty Grzegorza Swobody o podanie kwoty, jaką zapłacono konferansjerowi Koncertu Noworocznego Starosty i Prezydenta. W kuluarach plotkowano, że stawka była ponadprzeciętna, a nie wszystkim przypadły do gustu zapowiedzi znanego w regionie Leonarda...
Renowacji poddane zostają korytarze, pracownie, sala gimnastyczna a przede wszystkim piękna aula szkoły, której koszt odrestaurowania wynosi niespełna 751 tysięcy złotych.
W starostwie przerazili się podwyżką stawki kWh, która w przypadku DPS Złota Jesień wzrosła z 8 na 30 groszy. Ponowiono przetarg, ale tu cena była jeszcze wyższa - 50 groszy. Nie lepiej poszło w szukaniu dostawcy gazu dla II LO - „Mickiewicza”.