W placówce, której patronuje Jan Paweł II zorganizowano dla rodziców występy ich pociech. Było i patriotycznie i religijnie, ale przede wszystkim rodzinnie. Dopisała publiczność, co szczególnie motywowało małych aktorów. Wiersz, taniec i piosenka wypełniły program artystyczny. Na koniec imprezy mamusie i tatusiowe otrzymali od najmłodszych...
Organizatorzy błagalnej procesji w dzielnicy Raciborza doliczyli się 86 koni w procesji wielkanocnej. Goszczący w parafii ksiądz profesor Janusz Czerski przypomniał, że obrzęd ma już ponad 500-letnią tradycję, a wywodzi się z Niemiec. - Tylko wy tutaj macie dziś chyba więcej koni niż jest bywa ich w Niemczech - uśmiechał się duchowny.
To parafialna tradycja, kontynuowana po proboszczu Józefie Przywarze przez ks. Norberta Nowotnego i mieszkańców dzielnicy Raciborza. Wcześniej klekotanie było przywilejem chłopców, ale od paru lat z klekotkami chodzą także dziewczyny. Mieszkańcy obdarowują gromadę dzieci słodkościami, a klekoczący przystają pod przydrożnymi krzyżami...
Jeden z samochodów wjechał w ogrodzenie szkoły podstawowej.
27-latek zjechał z drogi, aby uniknąć zderzenia z nadjeżdżającym samochodem.
AKTUALIZACJA
Rozśpiewane maluchy oraz już nieco poważniejsi uczniowie kayolickiej podstawówki zaprezentowali swoim babciom i dziadkom program artystyczny z okazji ich święta. Akademia odbyła się w sali gimnastycznej sudolskiej placówki. Ustawiono tam biesiadne stoły i zaproszono seniorów Sudoła na miłą imprezę. Było dużo radości i wzruszeń....
W parafii Matki Bożej Różańcowej dzieci stanęły przed ołtarzem by kolędować z wiernymi. Wybrzmiały najpopularniejsze pieśni bożonarodzeniowe. Rozśpiewane przedszkole wystąpiło w przebraniach aniołków i postaci jasełkowych. Proboszcz podziękował za koncert słodkimi upominkami.
Coroczna tradycja przywodząca na myśl historię z płaszczem bogacza i nadziewane rogale nie ominęła parafii Matki Bożej Różańcowej w Raciborzu - Sudole.
Szef rady miejskiej Jan Długosz nie krył na wrześniowej sesji pretensji pod adresem włodarza powiatu.
Aktualny "farorz"- Norbert Nowotny oraz jego poprzednicy: Józef Przywara oraz Edmund Gogolok wzięli udział w sumie odpustowej odprawionej 8 października. Celebransem był ks. prof. Adam Kondys. W kazaniu podkreślał by wierni kochali najbliższych, a pomoże im w tym modlitwa różańcowa.
Doroczna pielgrzymka z dzielnicy Raciborzu do sanktuarium Matki Bożej Raciborskiej odbyła się w niedzielny poranek 18 czerwca. Proboszcz Norbert Nowotny rozpoczął ją od przywitania wiernych w kościele. O godz. 9.30 pątnicy ruszyli Drogą Krajową nr 45 w stronę kościoła Matki Bożej. Prowadziła ich śpiewem siostra zakonna Tobiasza.
Cztery ołtarze ustawione na trasie procesji przygotowały rodziny: Płaczek, Kubalik, Urbas i Karpiński oraz Seeman. Monstrancję z hostią niósł pod baldachimem proboszcz Nobert Nowotny. Część trasy wiodła przez pola uprawne dzielnicy Raciborza. Ksiądz planuje w przyszłym roku odprawienie mszy świętej na szkolnym boisku i procesję ulicą...
Placówka z dzielnicy Raciborza przygotowała program artystyczny dla całych rodzin. Występowały maluchy ze starszakami, były prezenty od serca, wykonane przez najmłodszych. Ciastem raczyła rodzina Kotula - Tomasz z Ireną. W prezencie dzieciom rodzice zorganizowali przejazdy ciuchcią Joachima Wieczorka znaną z pietrowickich imprez.
Procesje mają charakter dziękczynno-błagalny. Konni przejeżdżają polnymi drogami, przepraszając Boga za grzechy, dziękując za otrzymane łaski i prosząc o urodzaj.
Tłumy widzów przyszły obejrzeć na ul. Topolową nieformalną rywalizację uczestników Wielkanocnej Procesji Konnej w Raciborzu - Sudole. W galopie i kłusie można było obejrzeć 110 koni, które wzięły udział w błagalnym objeździe pól. Jechał tędy również biskup Czaja. Proboszcz Nowotny kończył procesję w bryczce.
Z udziałem biskupa opolskiego Andrzeja Czai, władz miasta i powiatu oraz ponad 110 koni (z jeźdźcami i w bryczkach) wyruszyła spod plebani sudolska procesja. "Śpiewokomi" byli Ryszard Koza i Martin Komor. Najmłodszą uczetniczką była Marta Ficoń (7 lat) z Grzegorzowic. Wyróżniała się też rodzina Krzyżyk - w trzech pokoleniach - od...
To wielkanocna tradycja w dzielnicy Raciborza. W Wielki Piątek i Wielką Sobotę miejscowe dzieci przemierzają okolicę klekocząc przy użyciu drewnianych klekotek. Te przekazywane są z pokolenia na pokolenie. Dotąd chodzili z nimi tylko chłopcy, ale od tego roku dołączyły dziewczynki.