Szefowie oddziałów zabiegowych szpitala jednoimiennego w Raciborzu twierdzą, że marnowany jest potencjał specjalistów i bloku operacyjnego. Pacjenci raciborscy są sporadyczni, leczy się tu przyjezdnych ze Śląska. Kadra albo już opuściła Gamowska, albo ma taki zamiar. - Odbudowa zniszczonych zespołów graniczy z cudem - kwitują medycy.
To już trzy miesiące odkąd radny z Raciborza prowadzi Społeczny Komitet Walki o Ochronę Zdrowia i Życia Mieszkańców Ziemi Raciborskiej. Teraz apeluje o wsparcie działań Komitetu przez samorządy gminne, organizacje pozarządowe i stowarzyszenia z powiatu raciborskiego.
Piotr Klima (na zdj.), który przewodniczy Społecznemu Komitetowi Walki o Ochronę Zdrowia i Życia Mieszkańców Ziemi Raciborskiej skierował korespondencję do licznych podmiotów sektora ochrony zdrowia. Opisał w niej sytuację braku szpitala w powiecie i części przychodni specjalistycznych. Napływają pierwsze odpowiedzi w tej sprawie.
Po tym jak opublikowaliśmy informacje o sytuacji w szpitalu zakaźnym, gdzie dyrektor Rudnik powiedział, że placówka funkcjonuje normalnie, otrzymaliśmy sporo uwag od środowiska pielęgniarskiego. To uwagi polemiczne - część personelu twierdzi, że po trzech miesiącach pracy w warunkach reżimu sanitarnego, głównie z pacjentami leżącymi,...
Raciborska policja pod nadzorem prokuratury prowadzi dochodzenie w sprawie śmierci młodego mężczyzny.
Społeczny komitet który założył radny, aby przywrócić w Raciborzu szpital i poradnie specjalistyczne rozsyła apele do kogo się da, aby być „lepiej słyszalnym”.
Na 1 czerwca dyrektor szpitala zakaźnego Ryszard Rudnik zapowiada uruchomienie co najmniej 11 poradni specjalistycznych przy ul. Gamowskiej. Zapewnia, że z przygotowaniami „wszystko jest na dobrej drodze”.
– Będę szczęśliwy, jeśli informacje, które przekażę, pomogą kobietom ciężarnym w naszym rejonie zdobyć rzetelną wiedzę na temat przeciwnika, z którym wszyscy obecnie się zmagamy, a przez to przyspieszą nasze wspólne zwycięstwo w walce z pandemią – mówi Michał Kłosiński, lekarz oddziału ginekologiczno-położniczego Szpitala...
W resorcie zdrowia uzyskaliśmy informacje, które wskazują, że to właśnie teraz ważą się najbliższe losy raciborskiego szpitala. Możliwe jest wyodrębnienie działalności zakaźnej i uruchomienie szpitalnej. Wiele zależy od sytuacji epidemiologicznej.
Koronawirusa stwierdzono u jednej z pracownic części administracyjnej szpitala zakaźnego w Raciborzu. Zakaziła się od członka rodziny - górnika. Kilka osób, z którymi miała styczność w pracy, poddano kwarantannie. - Pracujemy dalej, choć musimy sobie teraz dawać radę z ubytkami w kadrze. Jest na pewno trudniej - powiedział nam dyrektor...
Jak ustaliliśmy, stwierdzono zakażenie koronawirusem u jednego z lekarzy, który aktualnie pracuje przy pacjentach chorych na COVID-19.
Starosta raciborski też neguje wczorajszy przekaz wojewody śląskiego w odpowiedzi na apel radnych powiatowych. - Nie było żadnych licznych rozmów na temat przekształcenia szpitala w zakaźny. Rozmowa była tylko jedna - twierdzi Grzegorz Swoboda i podaje, kto wziął w niej udział i o czym rozmawiano.
Ryszard Rudnik kierujący szpitalem zakaźnym w Raciborzu zabrał głos w dyskusji nad sytuacją finansową lecznicy. Wskazuje wojewodę jako jedynego „winnego” przekształcenia szpitala w zakaźny. Zarzuca mu doprowadzenie do napięć i oczekiwań płacowych wśród pracowników szpitala oraz manipulowanie kwotami, którymi szpital ma być zasypywany...
Epidemia koronawirusa sprawiła, że prywatna diagnostyka z Gamowskiej znacząco ograniczyła wykonywane tam badanie na rzecz szpitala w Raciborzu.
Najnowsze informacje na temat sytuacji epidemiologicznej w województwie śląskim.
- Były zapewnienia że ktoś do nas przyjdzie, a mamy już prawie wieczór i nikogo nie było. Same, kobiecymi rękami zorganizowałyśmy te oddziały szpitala zakaźnego - nie kryją żalu pracownice lecznicy na parę godzin przed faktycznym uruchomieniem oddziałów przekształconej placówki. To kolejny głos rozczarowanego personelu ze szpitala.
To pierwsza z przebadanych osób, uczestników spotkania w urzędzie 9 marca. Szef biura miał wtedy największy kontakt z zakażonym COVID-19 ministrem Wosiem. Z naszych informacji wynika, że czuje się dobrze.