Nadal zdarzają się "śmiałkowie", którzy lekceważą zakazy i za nic mają decyzje wymiaru sprawiedliwości. Tak było i tym razem, gdy w ręce żorskich policjantów wpadło dwóch kierowców, przy czym jeden na domiar złego na tzw. "podwójnym gazie".

Sąd Rejonowy w Gliwicach zadecydował dziś o rozwiązaniu wodzisławskiego stowarzyzenia Duma i Nowowczesność, której członkowie zorganizowali w lesie tzw. urodziny Adolfa Hitlera.

We wtorek odbyła się kolejna rozprawa w sprawie śmiertelnego pobicia Jacka Hrycia w czerwcu 2017 roku. Prokurator zażądał 25 i 8 lat więzienia.

37-letni kierowca zlekceważył sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Jeszcze przez kilka miesięcy miał powstrzymywać się od jazdy samochodem, jednak wsiadł za kierownicę i przyjechał do Żor. Wczoraj do kontroli zatrzymali go miejscowi policjanci i gdy "wzięli pod lupę" ujawnili, że 37-latek złamał prawo.

Wktrótce przed sądem stanie 36-letni mieszkaniec powiatu cieszyńskiego, który wczoraj został przyłapany w Żorach na popełnionym przestępstwie. Mężczyzna mimo to, że obowiązywał go aktywny zakaz prowadzenia pojazdów przyjechał samochodem do Żor i wpadł w ręce policjantów. 

Sąd Najwyższy oddalił kasację jaką Dariusz P złożył od dożywotniego wyroku za zabicie w wyniku wywołanego pożaru, żony i czwórki dzieci.

25 października Sąd Okręgowy w Gliwicach skazał prawomocnym wyrokiem Małgorzatę Ż., wicedyrektor wodzisławskiego szpitala, która poturbowała pielęgniarkę. – Od osoby na takim stanowisku oczekuje się innego zachowania i trzymania nerwów na wodzy – uzasadniał sędzia Sławomir Klekocki.

Jeszcze do grudnia tego roku 27-letniego kierowcę z Żor obowiązywał zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Orzekł go wobec mężczyzny w ubiegłym roku Sąd Rejonowy w Sosnowcu. Niestety 27-latek zlekceważył ten wyrok i spowodował w środę kolizję.

Prokuratura domaga się ośmiu lat pozbawienia wolności dla 20-letniej Darii O., która odpowiada za usiłowanie zabójstwa Ukraińca w wodzisławskim parku. Razem ze wspólnikami ma zapłacić ofierze 30 tysięcy złotych.

28 maja Sąd Okręgowy w Gliwicach wydał wyrok w sprawie fałszowania oświadczeń majątkowych przez starostę raciborskiego Ryszarda Winiarskiego.

Na dwa i pół roku więzienia sąd skazał Jonatana J., który w czerwcu ubiegłego roku zamroczony dopalaczami omal nie pozabijał swoich dzieci.

To już pewne. Krzysztof W. spędzi w więzieniu trzynaście lat. Sąd Apelacyjny w Katowicach utrzymał karę dla nożownika z Żor. Wyrok jest prawomocny.

W obronie proboszcza z Rybnika stanął Sąd Najwyższy, który uwzględnił kasację Prokuratora Generalnego. Sąd Rejonowy w Rybniku początkowo wymierzył proboszczowi 200 złotych grzywny.

Sekretarz gminy Karina L., prawa ręka wójta Alojzego Pieruszki została prawomocnie skazana przez sąd za składanie fałszywych zeznań. Wyrok ogłoszono dziś o godzinie 8.50 w Rybniku.

Jakiś czas temu funkcjonariusze rybnickiej straży miejskiej podczas kontroli nieruchomości w dzielnicy Chwałowice ujawnili w kotle centralnego ogrzewania spalanie flotokoncentratów węglowych. Strażnicy przekazali sprawę do sądu. 

Po raz trzeci media zajęły się sprawą ks. Krzysztofa K. i tryumfalnie oznajmiono, że zapadł ostateczny wyrok i że jest skazany.

Sąd Rejonowy w Rybniku skazał Grzegorza G., ordynatora oddziału dziecięcego za nieumyślne doprowadzenie do śmierci 5-letniej dziewczynki.