W piątek, 19 sierpnia o godzinie 7.00 w parku przy ul. Chorzowskiej w Gliwicach znaleziono zwłoki 35-letniego mężczyzny. Miał kilkanaście ran kłutych w okolicach klatki piersiowej.

Kilka godzin temu wrocławska policja zatrzymała Wiktora Szewczyka pseudonim "Stopa", który miał śmiertelnie zranić raciborzanina, Macieja Taciaka.

Sąd Rejonowy w Gliwicach tymczasowo aresztował 20-latka podejrzanego o to że, w dniu 9 sierpnia w Gliwicach dokonał pobicia 52-latka, który zmarł w szpitalu. Na podstawie zebranego materiału dowodowego prokurator postawił podejrzanemu zarzut zabójstwa, za który grozi 25 lat pozbawienia wolności z dożywociem włącznie.

Dolnośląscy policjanci zatrzymali dwie osoby podejrzane o pomoc w ukrywaniu się poszukiwanemu listem gończym – „Stopie”. Teraz podejrzanym grozi odpowiedzialność karna pozbawienia wolności nawet do lat pięciu. Zabójca raciborzanina pozostaje nadal na wolności.

Na trzy miesiące Sąd Rejonowy w Rybniku aresztował dziś niespełna 21-letniego Mateusza N., który w nocy z 21 na 22 czerwca miał zamordować starsze małżeństwo.

W nowym gmachu rybnickiej siedziby Sądu Okręgowego w Gliwicach odbyła się pierwsza rozprawa w sprawie umorzenia śledztwa dotyczącego makabrycznego zabójstwa byłego wiceministra Eugeniusza Wróbla.

Prokuratura Rejonowa w Raciborzu otrzymała wyniki obserwacji psychiatrycznej Władysława B. 64-latka, który mógł się dopuścić mordu na 33-letniej mieszkance bloku przy ulicy Opawskiej. Psychiatrzy nie mają wątpliwości, że mężczyzna jest całkowicie poczytalny.

W czwartek 10 marca w korytarzu jednej z kamienic w Cieszynie odkryto zwłoki dwóch osób: 19-letniego chłopaka Tomasza W. i 16-letniej dziewczyny Justyny S. Ich ciała leżały we krwi.

23-latkowi z Jastrzębia-Zdroju, który w kwietniu tego roku zamordował swojego dziadka, grozi dożywocie. W poniedziałek został skierowany w tej sprawie akt oskarżenia do Sądu Okręgowego w Nowym Sączu.

- W Polsce są tylko dwa psy przeszkolone do poszukiwania zwłok - jeden w Łodzi, a drugi w Jastrzębiu-Zdroju - donosi portal Nowiny.pl. To właśnie czworonóg z Jastrzębia pomaga w akcji poszukiwania zwłok zamordowanego byłego wiecministra transportu.

- 47-letni były bokser przyszedł na komendę w Jastrzębiu-Zdrój i powiedział policjantom, że właśnie udusił żonę - poinformowała Gazeta.pl. Mężczyzna wyjaśnił, że kobieta chciała się z nim rozwieść.

W piątek w jednym z domostw w Ratułowie na Podhalu policjanci odnaleźli zwłoki 68 letniego emerytowanego górnika. Jego zabójcą może być 23-letni mieszkaniec Jastrzębia Zdroju, wnuk ofiary.