Premier Mateusz Morawiecki odwiedza dziś Śląsk. Najpierw spotkał się z wojewodą w Katowicach, a o 13.20 złożył kwiaty po pomnikiem Porozumienia Jastrzębskiego, którego rocznica przypadać będzie 3 września. Premier skierował tez wystąpienie do górników i mieszkańców Jastrzębia-Zdroju.
Lubelski Biomed rozpoczął produkcję pierwszego polskiego leku przeciw COVID-19. Ze 150 litrów krwi, jakie zebrano do produkcji leku, ponad 100 litrów pochodzi od górników z Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Polska firma Biomed z Lublina pracuje nad wytworzeniem leku na COVID-19. Prace są bardzo zaawansowane, a przebiegają głównie w oparciu o przeciwciała pozyskane od górników ze Śląska, których organizmy pokonały koronawirusa. Górnicy oddali osocze, w którym znajdują się przeciwciała, jednak potrzeba jeszcze sporo cennego składnika...
Nie każdy górnik to krwiodawca, ale to właśnie spośród górników pochodzi najwięcej osób, które bezinteresownie dzielą się najcenniejszym z darów - krwią. W miniony weekend rekordową akcję krwiodawstwa zorganizowano w Jastrzębiu-Zdroju.
W kopalni "Budryk" położonej w Ornontowicach doszło do podziemnego wybuchu gazu, prawdopodobnie metanu. Na miejsce zadysponowano już dwa śmigłowce LPR.
AKTUALIZACJA
Chcemy doprowadzić do zduszenia ognisk epidemii koronawirusa na Śląsku. Robimy to w trosce o bezpieczeństwo – mówi Jacek Sasin, Wicepremier i Minister Aktywów Państwowych o sytuacji epidemicznej w kopalniach.
Kończy się drugi etap walki z pandemią koronawirusa w JSW. Dzięki wspólnej akcji spółki, wojewody śląskiego oraz sanepidu, przy zaangażowaniu wymazobusów – pracownicy, a także ich rodziny mogą szybciej poznać wynik badania na obecność wirusa SARS–CoV–2. Celem współpracy jest szybkie unormowanie sytuacji i rychły powrót pracowników do obowiązków.
Dzisiaj, w czwartek 4 czerwca rozpoczęły się badania przesiewowe górników kopalni Marcel. Codziennie wymazy mają być pobrane od 1000 osób. Badania potrwają do niedzieli.
W ciągu ostatniej doby liczba zakażonych koronawirusem SARS-CoV-2 pracowników Jastrzębskiej Spółki Węglowej wzrosła z 2119 do 2141.
Stale rośnie liczba zakażonych pracowników zakładów JSW, szczególnie kopalni Pniówek w Pawłowicach. W ciągu ostatniej doby przybyło znów ponad 200 przypadków.
Wydział Górnictwa i Geoinżynierii Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie wydrukował przyłbice ochronne dla Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Jastrzębska Spółka Węglowa w celu rzetelnej oceny zagrożenia koronawirusem w swoich zakładach podjęła decyzję o przeprowadzeniu badań przesiewowych we wszystkich kopalniach. Według stanu na 21 maja w kopalniach JSW potwierdzono 1199 przypadków zarażenia koronawirusem.
Według najnowszych statystyk (20 maja) w kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej odnotowano kolejny skok zakażeń koronawirusem. To już nie 851 osób, które wczoraj miały potwierdzony dodatni wynik testu, ale już 1198 zakażonych pracowników. Najwięcej z kopalni Pniówek.
W kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej potwierdzono 851 przypadków zarażenia koronawirusem. Jeszcze wczoraj oficjalnie JSW podawała liczbę 543 zakażeń. Dzisiejsze dane są wynikiem testów prowadzonych w ostatnich dniach.
W kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej potwierdzono 543 przypadki zarażenia koronawirusem. Jeszcze wczoraj było to 497 przypadków. ZOBACZ AKTUALNE DANE!
Według danych z niedzieli 17 maja, w kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej S.A. liczba zakażonych pracowników podchodzi do połowy tysiąca osób. W piątek natomiast wicepremier Jacek Sasin odwiedził kopalnię Budryk, gdzie rozmawiał z zarządem spółki o... rozwoju.
Zdaniem związkowców z Sierpnia 80, nie ma poparcia dla portestów organizowanych w Warszawie w sobotę 16 maja. Tym samym górnicy odcinają się od powiązań z tym wydarzeniem, wskazując na swoje obecne problemy związane z koronawirusem.