Szok to stan, którego doświadcza wielu kandydatów tuż po ogłoszeniu wyników wyborczych. Niektórzy nie potrafią z niego wyjść przez kilka lat.
Dymisje są czymś naturalnym w polityce. Nie powinny nas zatem dziwić. Przyczyny są jednak różne, dlatego warto im się przyjrzeć.
Ostatnio, z ciekawości, wybrałem się na panel dyskusyjny o kulturze, zorganizowany przez urząd miasta i prezydenta. Pojawiły się tam różne pomysły i przemyślenia osób związanych z kulturą. Co mnie jednak uderzyło to fakt, że wiele z osób siedzących na sali, które przecież tworzą kulturę w Wodzisławiu Śląskim, ma niezwykle niską samoocenę.
Urzędnicza płodność w tworzeniu absurdalnych przepisów jest znana od dawna. Ostatnio jednak jesteśmy świadkami dziwactw, które przerosły najśmielsze oczekiwania.
W polityce ogólnopolskiej doszło już do pewnych fuzji. Łączą się ugrupowania, które na pierwszy rzut oka niewiele mają wspólnego. Widać , że zaczyna się coś dziać. Każdy, kto śledzi uważnie temat wyborów parlamentarnych, które odbędą się jesienią, doskonale wie, że rozpoczął się nerwowy wyścig z czasem.
Ogólnopolskie media podały, że uczniowie chcą, by w szkołach podstawowych ukrócono korzystanie z telefonów komórkowych podczas przerw lekcyjnych. Można odnieść wrażenie, że dzieci mają nieco lepsze rozeznanie problemów, jakie niesie ze sobą nadużywanie komórek, niż rodzice, którzy pozwalają na przynoszenie do szkoły telefonów...
Słowa: „Róbta, co chceta” są wiązane z twórcą Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzym Owsiakiem. Stały się synonimem niczym nieograniczonej wolności. Tak naprawdę pochodzą z tytułu programu telewizyjnego, „Róbta, co chceta, czyli rockandrollowa jazda bez trzymanki”, nadawanego w latach 90. To właśnie wtedy narodziła...
W polityce samorządowej od wielu lat rządzą pewne slogany. Powtarzają je niektórzy radni, kandydaci, działacze, a nawet członkowie stowarzyszeń zaangażowanych politycznie. Spróbujmy przedstawić dwa kluczowe slogany, które nigdy się nie starzeją (w przeciwieństwie do działaczy).
W ostatnim tygodniu miałem okazję brać udział w dwóch noworocznych konferencjach prasowych prezydentów miast, odległych od siebie o raptem 14 km (licząc od magistratu do magistratu). Konferencje te prezentowały natomiast zgoła inną narrację, bo gdy w Jastrzębiu-Zdroju prezydent Anna Hetman wyliczała kolejne wydarzenia w ramach 60-lecia...
Miasta, miasteczka, wsie to nie tylko prezydenci, burmistrzowie, czy wójtowie. To przede wszystkim mieszkańcy, czyli – my. Dlaczego więc tyle hejtu przelewa się przez strony internetowe, kiedy te publikują relacje z imprez, uroczystości i innych wydarzeń? Czy naprawdę to takie budujące pluć na własne miasto, czy wieś?
Polityka samorządowa to bardzo specyficzna dziedzina. Każdego roku w samorządzie zachodzi bowiem wiele zjawisk, którym warto się przyjrzeć, bo chociaż na początku wydają się bezsensowne, mogą wskazywać na różne kierunki i aspekty, które będą zachodzić w kolejnych latach.
O tym jak ważna jest funkcja sekretarki nie trzeba nikogo przekonywać. Szczególnie w samorządzie można mówić o pewnej misji sekretariatu. To właśnie tam na przestrzeni kilku lat wiele się zmieniło.
Święta Bożego Narodzenia gromadzą rodziny przy wigilijnym stole. Pada wiele życzeń, głównie dotyczących naszych relacji międzyludzkich. Jakie są - takie na co dzień, nie tylko od święta. Czy poza tradycyjnym i trochę zdawkowym „dzień dobry”, mamy ze sobą jakiś głębszy kontakt?
W ostatnim czasie byliśmy świadkami niecodziennej akcji wymyślonej przez obóz rządzący w Polsce. Parlamentarzyści udostępnili na swoich profilach społecznościowych plakat: Cześć Platformo! Niektórzy nagrali nawet filmiki i wrzucili do sieci, inni odwiedzili biura posłów PO czy KO (nie wiem dokładnie, jak oni teraz się nazywają) i wręczali plakaty.
Wprawdzie do kalendarzowej zimy zostało jeszcze trochę czasu, ale grudniowe opady śniegu i mróz w naszej szerokości geograficznej, nie powinny być niczym nadzwyczajnym. Tymczasem znowu słychać, że zima zaskoczyła drogowców, jak i mieszkańców. Po prostu bezwzględnie zaatakowała.
Według ekspertów kampania wyborcza powinna zacząć się na drugi dzień po wyborach. W Polsce jest z tym różnie. Jak zatem rozpoznać czy zbliżają się wybory? Jest kilka elementów, które obserwatorzy sceny politycznej od razu wychwycą i które już się pojawiają. Spróbujmy je zatem krótko scharakteryzować.
Pokazaliśmy, że potrafimy grać i prawie wygrać, a już co najmniej moralnie zwyciężyć. Jakież to charakterystyczne dla nas - pisze Artur Marcisz.